Anita M. Saini BA(Hons), PGCE, CFNC

Moje zainteresowanie żywieniem rozpoczęło się, gdy moj ojciec otrzymał diagnozę raka trzustki

w 4-tym stopniu zaawansowania. Moja mama, siostra i ja wiedziałyśmy, co to znaczy…

Pomimo tej dewastujacej prognozy, rozpoczęłam poszukiwania wiedzy na temat jego choroby 

i byłam zdeterminowana, aby znaleźć sposoby na poprawę jego zdrowia.

Im więcej czytałam, tym więcej zrozumiałam jak wielki wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie ma odżywianie . Odkryłam Medycynę Funkjonalną i jej niekonwencjonalne podejście do leczenia. „Jedzenie jako lekarstwo”? Tak. Razem z mamą i siostrą, zapewniłyśmy, że tato sporzywał posiłki bogate w składniki odżywcze, aby dostarczyły mu siłę, której tak bardzo potrzebował w ostatnim roku swojego życia.

Choroba i śmierć mojego taty zapoczątkowały moją własną podróż do zdrowszego życia. Jak mówią: „dobre rzeczy wychodzą ze złych sytuacji”. W tym czasie miałam wysoki cholesterol, łuszczycę (jak mój tata), bóle stawów barków i rąk. Przez całe życie miałam problemy hormonalne, lęki i prawie nigdy nie spałam dobrze (tak jak moja mama). Często słyszałam, że moje objawy są genetyczne lub związane z wiekiem i trzeba się z tym pogodzić. Tak też robiłam przez wiele lat, ale teraz wiedziałam, że moja ciekawość leczenia dietą została głęboko zakorzeniona i muszę sama przejąć kontrolę nad własnym zdrowiem.

 

Zdobyłam dużą wiedzę i zrozumienie na temat systemów ciała, które łączą się i nawzajem na siebie wpływają. Sama jestem przykładem przywrócenia własnego zdrowia dzięki mocy funkcjonalnego odżywiania i holistycznego podejścia do leczenia. Czuję się teraz lepiej niż 5 czy 10 lat temu i nie biorę żadnych leków z długą listą skutków ubocznych!

Jeśli więc Ty lub ktoś, kogo znasz, cierpi na problemy trawienne lub hormonalne, albo poprostu chcesz się dowiedzieć więcej o tym, co żywienie funkcjonalne może zrobić dla Ciebie i Twojego zdrowia, zapraszam do kontaktu.